Czego pragnie kobieta?
To bodaj jedno z najbardziej seksistowskich pytań, jakie paść może w przestrzeni publicznej. Jest to jednak również pytanie bardzo istotne. Bez względu bowiem na przynależność kulturową, dla bardzo wielu kobiet pewna grupa pragnień i marzeń jest stosunkowo podobna. Kręci się wokół jednej sfery.
Kobieta udomowiona
Tradycja zdecydowanej większości miejsc na świecie sytuuje kobietę w centrum środowiska domowego. Mimo pewnych zmian kulturowych w krajach zachodnich, dominujących w ciągu ostatnich 150 lat, wciąż jeszcze tak się dzieje. I tak wielu kobietom, użerającym się codziennie ze stertą domowego prania i suszenia, marzą się szczególnie dobre pralki LG, suszarka elektryczna czy samorozmrażająca się lodówka dwustronna. Te panie domu, których życie bardziej niż wokół prania koncentruje się nad zlewem, fantazjują o nowej zmywarce czy samoczyszczącym się piekarniku. Wreszcie, większość zgodnie marzy o Rumbie, czyli samodzielnie działającym odkurzaczu – programujesz, włączasz i wychodzisz. Wspaniałe, prawda?
Kobieta-poza
Oczywistym jest jednak, że marzenia kobiet nie zaczynają się ani nie kończą do domu. Większość z nas nie po to kończyła wyższe studia, by resztę życia spędzić zmieniając pieluchy, odkurzając meble i gotując obiady. Zdecydowana większość z nas, jeśli tylko sobie na to pozwoli, ma również marzenia z zupełnie innej kategorii, takie jak awans, założenie własnej firmy, prowadzenie lub uczestniczenie w ciekawych warsztatach technicznych, tematycznych czy kreatywnych. Wreszcie wiele z nas pragnie rozwijać swoje pasje, bez względu na to, czego konkretnie dotyczą. Nie ma znaczenia, czy chodzi o szczególną dbałość o włosy i stan skóry czy raczej o sporty ekstremalne i odkrywanie tajemnic ukrytych w ruinach zamków – każda z nas nie tylko ma prawo do marzeń, ale też do ich realizacji.
Naukowo udowodniono, że poświęcamy od czasu do czasu swoje siły przerobowe po to, by skupić się na realizacji nawet tych niewielkich marzeń i potrzeb konkretnego członka rodziny. Dzięki temu poprawia się samopoczucie, samoocena oraz poczucie sensu i wartości pracy, którą wkładamy w prowadzenie życia rodzinnego. Nie bójmy się więc pytać, czego pragnie kobieta czy mężczyzna w naszym otoczeniu! Odpowiedź naprawdę może okazać się dla nas zbawienna.